Poza orbitą Neptuna, który jest najdalej oddaloną od Słońca, znaną nam planetą, leży tajemnicza populacja, znana jako obiekty transneptunowe. Astronomowie od wielu lat odkrywają w tym regionie ciała i planetoidy, które będąc pod wpływem grawitacji Neptuna, okrążają Słońce w średniej odległości 30 jednostek astronomicznych.
W ostatnich latach odkryto kilka nowych obiektów transneptunowych (TNO), które spowodowały zmianę naszego dotychczasowego myślenia o planetach i historii Układu Słonecznego. Najnowszym odkrytym obiektem jest mały kawałek lodu – Niku. Jego nazwa pochodzi od chińskiego słowa „buntowniczy”. Choć poza orbitą Neptuna istnieje wiele takich obiektów, biorąc pod uwagę właściwości orbitalne nowo odkrytego ciała, nazwa mówi sama za siebie.
Mały kawałek lodu
Najnowsze odkrycie opisano w artykule opublikowanym w archiwum naukowym arXiv. Międzynarodowy zespół astronomów wyjaśnił w nim, w jaki sposób natrafił na obiekt transneptunowy za pomocą panoramicznego badania teleskopowego. Niku ma zaledwie 200 km średnicy, a jego orbita jest nachylona pod kątem 110 stopni do płaszczyzny Układu Słonecznego i okrąża Słońce w odwrotnym kierunku niż większość obiektów.Zwykle, gdy tworzą się układy planetarne, kątowe siły pędu zmuszają wszystkie obiekty do obracania się w tym samym kierunku.Spoglądając z niebieskiego bieguna północnego, wszystkie obiekty w naszym Układzie Słonecznym wydają się krążyć w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara. Dlatego jeżeli TNO obiega Słońce w przeciwnym kierunku, musi mieć na to wpływ jakiś czynnik zewnętrzny.
Co więcej, naukowcy porównali orbitę Niku z innymi obiektami transneptunowymi pochylonymi pod kątem ostrym i zauważyli, że zajmują one wspólną płaszczyznę orbity i doświadczają efektu grupowania.
– Orbita Niku jest niezwykła, gdyż jest niemal prostopadła do płaszczyzny Układu Słonecznego. Dodatkowo porusza się on w przeciwnym kierunku niż większość znajdujących się w nim ciał. Co więcej, istnieje kilka obiektów, które poruszają się po tej samej orbicie lub po jej płaszczyźnie i niektóre z nich orbitują zgodnie, a inne wstecz. To bardzo nieoczekiwane – powiedział jeden z współautorów badań Matthew J. Holman, profesor z Uniwersytetu Harvarda.
Kosmos jest inny, niż przypuszczali naukowcy
TNO wydaje się być elementem grupy obiektów, które krążą po silnie nachylonej orbicie. Naukowcy rozpatrywali więc to, czy grupa ta może być przyciągana przez Planetę 9, która krąży wokół Słońca dużo dalej niż Pluton. Jednak po dalszej analizie badacze stwierdzili, że Niku i inne obiekty poruszające się podobnie, jak on, są zbyt blisko Układu Słonecznego, by działała na nie grawitacja Planety 9. Musi zatem istnieć inne wytłumaczenie. Niestety, póki co naukowcy nie wiedzą, co może powodować niezwykły ruch grupy ciał niebieskich.Naukowcy cieszą się jednak z odkrycia niezwykłego obiektu. – To wspaniałe, że ten obiekt jest tak tajemniczy. Z niecierpliwością czekam na wyniki badań prowadzonych przez teoretyków – mówi Konstantin Batyagin, astronomka z Queens University w Belfaście.W Układzie Słonecznym dzieje się o wiele więcej niż sądziliśmy. I z każdym nowym odkryciem poprawiamy swoją wiedzę na temat panującej tam dynamiki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz