Jeden z amerykańskich entuzjastów motoryzacji zdecydował się
dopłacić 100 tysięcy dolarów, aby otrzymać upragniony model od ręki. O
jakim aucie mowa? Nie mówimy o najnowszym Ferrari, Lamborghini czy
Pagani, a ekologicznym BMW i8.
BMW wprowadzając model
i8 do sprzedaży, nie spodziewało się ogromnego zainteresowania ze
strony kierowców. Po pierwsze miał o tym zadecydować ekologiczny
charakter coupe. Po drugie nie bez znaczenia pozostawała cena ustalona
na prawie 148 tysięcy dolarów (około 536 tysięcy złotych). Dzisiaj
wiadomo, że Bawarczycy nie docenili potencjału swojego auta. Czas
pomiędzy zamówieniem a odebraniem gotowego i8 to 18 miesięcy, a
zainteresowanie kupujących cały czas rośnie!
Bogaci nie zawsze chcą czekać półtora roku na
wyśnione auto. Część z nich jest w stanie dopłacić naprawdę potężną
sumę, aby odebrać modeldużo wcześniej. Jednym z ostatnich przykładów jest amerykańskie
hrabstwo Orange, w którym kierowca zdecydował się dołożyć aż 100 tysięcy
dolarów (362 tysiące złotych), żeby móc od ręki wejść w posiadanie
nowoczesnego coupe. W sumie zakup BMW i8 kosztował go prawie 248 tysięcy
dolarów (około 896 tysięcy złotych).
Aby zapobiegać tak dużym dopłatom i regulowaniu
ceny przez rynek oraz skrócić kolejkę oczekujących, BMW poważnie myśli
nad zwiększeniem produkcji hybrydowego coupe.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz