Odrobina chęci i talentu i wcale nie trzeba
jechać do salonu sprzedaży po nowy samochód. Można wykonać go we własnym
warsztacie. Liu Fulong wpadł właśnie na taki pomysł.
Głównym surowcem było tutaj drewno, ale 48-letni
konstruktor musiał zrobić parę wyjątków. Takie elementy jak światła,
silnik, opony czy fotele samochodu musiały zostać wykonane z bardziej
konwencjonalnych materiałów.
Samochód jest napędzany za pomocą jednostki
elektrycznej, która potrafi rozpędzić samochód do 50 km/h. Narzekać
można jedynie na niewielki zasięg. Na jednym ładowaniu potrafi
przejechać najwyżej 20 km. Ekologiczny napęd idealnie sprawdzi się w
zatłoczonym mieście.
Jadąc czymś takim, na pewno zwrócimy uwagę, a cena
jak za ręcznie wykonane auto wcale nie jest wygórowana. Liu Fulong
przeznaczył na niego 1608 dolarów (ok. 5800 zł) plus 3 miesiące pracy
własnej. Ponadto dzięki wykorzystaniu drewna, nie trzeba martwić się o
rdzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz