W tysiącach placówek badawczych na całym świecie naukowcy każdego dnia
posuwają się o krok w stronę wynalezienia leków na nieuleczalne dotąd
choroby. Niektre z ich odkryć dają nadzieję milionom chorych ludzi. Większość eksperymentalnych terapii, zanim wejdą do powszechnej lekarskiej
praktyki, czeka seria kolejnych testów. Już dziś wiadomo jednak, że nie
jesteśmy bezsilni w walce z nowotworami, chorobą Alzheimera czy
uszkodzonym rdzeniem kręgowym.
Urazy kręgosłupa w wyniku których dochodzi do przerwania rdzenia kręgowego
to jedne z największych tragedii, z którymi muszą mierzyć się lekarze.
Uszkodzonego rdzenia nie da się naprawić, tworzące go neurony nie zrastają
się tak jak kość. Ogromnym przełomem w próbach ratowania osób z
takimi obrażeniami są badania nad komórkami macierzystymi.
Są to
komórki, które naturalnie możemy znaleźć przede wszystkim w zarodku. Mają
unikalną cechę - potrafią przekształcić się w każdą komórkę budującą dojrzały
organizm, a więc również w neurony. Badania nad wykorzystaniem ich w
terapii ludzi są jednak skomplikowane - komórki macierzyste mogą
teoretycznie przekształcić się również w nowotwór, wic pacjentowi zamiast pomóc
można również poważnie zaszkodzić.
Tymczasem inną, nowatorską metodą naprawiania przerwanego rdzenia kręgowego
opracowali polscy lekarze. Odkryli, że przeszczepienie do rdzenia własnych
komórek nerwowych pacjenta pobranych z tzw. opuszki węchowej (części mózgu)
stymuluje zrastanie się przerwanego połączenia.
Lekarze z
Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu poddali tej terapii kilku pacjentów z
całkowicie przerwanym rdzeniem kręgowym. Na podsumowania tej
eksperymentalnej terapii jeszcze za wcześnie, jednak autorzy metody
twierdzą, że wyniki są obiecujące - pacjentom wróciło m.in. czucie w nogach.
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz